DZISIEJSZY WPIS BĘDZIE NA TEMAT KREMU MATUJĄCEGO Z SERII ESSENCE MY SKIN, NAJNOWSZEJ JAKA POJAWIŁA SIĘ W OSTATNIM CZASIE NA PÓŁKACH W DROGERIACH.
Używam kremu od 2 tygodni.
Skład: wyciąg z owocu liczi, olej z pestek winogron
Działanie: Formuła beztłuszczowa, która gwarantuje efekt matowej cery przez 12 godzin. Nie wysusza cery i nie wymaga dodatkowego nawilżenia. Posiada filtr UVA i UVB. Przeznaczony dla cery normalnej i mieszanej. Stosowany może być w każdym wieku jednakże przeznaczenie jest typowo dla młodej cery.
Moja opinia: Krem ma bardzo przyjemny zapach. Lekka, żelowa konsystencja ułatwia rozprowadzanie i wchłanianie. Efekt zmatowienia rzeczywiście utrzymuje się dosyć długo, ale na pewno nie przez 12 godzin;) Nadaje się jako baza pod makijaż, nie kulkuje się i dobrze rozprowadza się na nim podkład. Pomimo niskiej ceny otrzymujemy dobrą jakość produktu.
Cena: 9,99zł w promocji, bez promocji ok. 14 zł.
Inne produkty z tej gamy:
chłodzący żel pod oczy w postaci roll-onu, intensywnie nawilżający krem koloryzujący, żel do mycia twarzy, żel do mycia twarzy 4 w 1, tonik odświeżający, pielęgnacyjne chusteczki odświeżające, odświeżające chusteczki oczyszczające, krem intensywnie pielęgnujący, krem- żel intensywnie nawilżający, intensywnie nawilżająca maska na twarz
*zdjęcia zaczerpnięte z http://www.essence.eu/pl/produkty/my-skin/product/3.html.
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz